NaKosa na trawniku wstępie krótkie wyjaśnienie: nie chcemy promować „ Kultury Trawników i Tuj”, a konkretniej Kultury Wypielęgnowanych Trawników (nazywanej w różnych krajach trawnikiem „angielskim”, „kanadyjskim” lub „amerykańskim”), tj. koszenia trawiastych powierzchni raz (a czasami dwa razy!) w tygodniu – nawet jeśli całe cięcie można wykonać kosą. Jeśli przez „trawnik” rozumie się ten wiecznie krótki, ciemnozielony dywan, na którym złote kropki dmuchawców przypominają plamę kawy na perskim dywanie, to „ekologiczny trawnik” jest oksymoronem, niezależnie od tego, czy otrzymuje tylko organiczne nawozy, czy jest koszony kosą czy kosiarką solarną! Ponieważ szybko wysycha to wymaga częstego podlewania, które marnuje cenną wodę, której w wielu miejscach zaczyna brakować. Jednocześnie jest policzkiem wymierzonym bioróżnorodności – przy tak częstym koszeniu są w stanie utrzymać się jedynie nieliczne gatunki traw; brak roślin zielnych powoduje brak zapylaczy i innych owadów, które na nich żerują, a to z kolei prowadzi do wypadania kolejnych gatunków i ekosystem staje się bardzo ubogi.

To powiedziawszy, oto kilka wskazówek dla tych, którzy nie mogą zrezygnować z „właściwego” trawnika, ale mogą chcieć z jakiegoś powodu skosić go kosą:

Wersja „amerykańska” (która ze względu na tak częsty harmonogram przycinania, często w połączeniu z obfitym nawożeniem jest zwykle bardzo gęsta) należy do najtrudniejszych zadań związanych z koszeniem. Aby się udało, narzędzie i technika muszą być na najwyższym poziomie — co oznacza bardzo ostrą krawędź, odpowiednio wyregulowane ostrze i zastosowanie pewnego docisku podczas ruchu.

  • O wiele łatwiej jest kosić trawnik między świtem a wschodem słońca niż później. Następny najlepszy okres to około godziny przed zmrokiem.
  • Długie ostrze (75-90 cm/30-35 cali) jest lepsze do tej pracy niż krótkie, nie tylko dlatego, że jest szybsze, ale powierzchnia prawdopodobnie będzie pokazywać mniej „fal”, tj. grzbietów wyższego ścierniska między przejazdami ostrza.
  • Podczas cięcia tak krótkiej roślinności zaleca się zastosować lekki nacisk w dół podczas suwu cięcia (tj. gdy ostrze porusza się od prawej do lewej).

Z drugiej strony „trawnik biednego człowieka”, który może być obszarem półdzikiej zielonej murawy, i który przycina się nie więcej niż 3-4 razy w sezonie wegetacyjnym i nie wcześniej niż osiągnie wysokość 15-20 cm, może (chyba że zbyt mocno deptany) być „dziecinną zabawą”. Mimo to sugerujemy, abyś wyszedł tam bardzo wcześnie lub alternatywnie godzinę przed zmrokiem.

Podsumowując, trawnik to świetne miejsce do doskonalenia umiejętności koszenia. Jednocześnie zachęca do częstego ćwiczenia umiejętności ostrzenia ostrza (co pięć minut lub mniej). Ponieważ zazwyczaj jest bardzo niewiele przeszkód do koszenia, a powierzchnia jest gładka, często równa i pozbawiona kamieni, duże trawniki są prawdopodobnie najlepszym terenem treningowym dla początkujących praktykujących kosiarzy.